INTERVIEW

Jak doszło do powstania biura podróży?
Na początku lat 90-tych moja żona pracowała w biurze podróży w Berlinie. Kiedy w 1993 r. właściciel chciał otworzyć biuro podróży w Forst i nie mógł znaleźć na miejscu żadnego pracownika, zapytał, czy ona chciałaby to zrobić. Naszym warunkiem w tamtym czasie było to, żebym dołączył do biznesu. Wkrótce potem przybyliśmy do Forst.
Kilka lat później stanęliśmy przed decyzją o założeniu własnego biura podróży. W 1998 roku udało nam się je otworzyć.

Wyobrażam sobie, że berlińczykowi trudno było przeprowadzić się do małego miasta.
Mój ojciec powiedział wtedy, że powinienem to dobrze przemyśleć. Forst nie jest dużym miastem, więc klientela jest ograniczona. Mimo to, nie żałuję swojej decyzji.

Dlaczego podróżowanie?
Podróżowanie jest po prostu przyjemne, prawie każdy lubi wyjeżdżać, aby poznawać świat i inne kultury – to nigdy się nie nudzi. Każdy klient jest indywidualny, jedni przychodzą do mnie z dokładnym pomysłem na swoją kolejną wyprawę, inni angażują się we współtworzenie wyjazdów. Czy to podróże studyjne, wyjazdy wellness, wycieczki zorganizowane – znalezienie czegoś odpowiedniego dla każdego – w tym tkwi piękno.

Jakie są wyzwania?
Dostosowywanie się do potrzeb klientów, aktywne włączanie ich w planowanie podróży – z celem jakim jest uwzględnienie ich wszystkich życzeń – jest zawsze nowym wyzwaniem.

Kim są Pana typowi klienci?
Są to mieszkańcy Forst, którzy lubią podróżować. Jeśli chodzi o podróże grupowe, to największe zainteresowanie jest w starszych grupach wiekowych. Poza tym pojawiają się zapytania o podróże zarówno ze strony młodych ludzi, jak i starszego pokolenia. Różnie to bywa. Zapytania dotyczące podróży obejmują między innymi wycieczki indywidualne, wycieczki zorganizowane i wycieczki objazdowe.

Czy jest coś, bez czego nie chciałby się Pan już obejść?
Raz lub dwa razy w roku oferuję wyjazdy grupowe, głównie dla osób podróżujących samotnie. Następnie na wspólnym wieczorze z klientami omawiamy cel następnej podróży. Te wyprawy z „moimi królowymi zakupów“ są zawsze bardzo sympatyczne i urozmaicone. Oczywiście, wyzwaniem jest również dostosowanie się do każdego z klientów, uwzględnienie ich życzeń i pogodzenie wszystkiego. Oferuję te wycieczki od prawie 15 lat i uwielbiam ich rodzinną atmosferę..

„Najwspanialszy widok, jaki istnieje, to świat – idź go zobaczyć!“
Kurt Tucholsky