INFORMOWANIE

Pani Huong wraz z mężem przyjechała do Forst z Wietnamu w 1987 roku. Oboje pracowali w fabryce tkanin. Forst, zatrudniający około 3000 pracowników w branży tekstylnej, był również najważniejszym ośrodkiem przemysłu tekstylnego w NRD. Jednak wraz z końcem NRD zamknięto również fabryki tkanin. Rodzina Houng straciła pracę. Powrót do Wietnamu nie wchodził w rachubę. Zbyt długo przebywali w Niemczech i tutaj znaleźli swój drugi dom.

Przez dwa lata szukali perspektyw zawodowych poza Forst i w 1992 roku ponownie wrócili do miasta. Wszystko zaczęło się od straganu na rynku. Pani Houng i jej mąż podróżowali codziennie, w każdą pogodę, od targu do targu. Był to biznes uzależniony od pogody, który z biegiem lat stawał się coraz bardziej uciążliwy. Kiedy była zła pogoda, klienci nie przychodzili.  Postanowili zmienić tryb działania na osiadły  i poszukać sklepu.

Na rogu ulicy Berliner Straße i Cottbuser Straße znaleźli optymalną lokalizację dla swojej firmy.

Zapytani o trudności przy zakładaniu firmy, podkreślają, że niewiele wiedzieli o prowadzeniu biznesu. Jest wiele przeszkód do pokonania. Regulacje i przepisy prawne, które muszą być przestrzegane. Wiele rzeczy należy wziąć pod uwagę i dokładnie przemyśleć. Dla pani Houng i jej męża to wszystko było nowe. Kiedy przyjechali do Niemiec jako pracownicy przemysłu tekstylnego, otwarcie własnego biznesu nie było ich zawodowym planem. Jednak udało im się sprostać temu wyzwaniu.

Nigdy nie żałowali, że otworzyli sklep. “Kocham mój sklep” – mówi pani Huong.

Prowadzą swój sklep z pasją i zaangażowaniem. Szczególnie starsi klienci, wielu z nich z okolicznych domów spokojnej starości i domów opieki, zawsze chętnie do nich przychodzą. Jedna z klientek powiedziała nam podczas wywiadu: “Jestem bardzo zadowolona, że sklep jest tutaj. Powiedzmy to sobie bardzo jasno – mogę przyjść na wymianę, jeśli jest jakiś problem, zawsze dostaję dobrą radę – więc nie może być lepiej. Nie muszę nigdzie jeździć, mogę kupować bezpośrednio na miejscu.”

Również młodsi klienci są zadowoleni. Wybór jest bardzo duży, oferta cenowa na każdą kieszeń. A jeśli coś nie pasuje, pani Huong oferuje również usługę przeróbek.

Na pytanie, czy kiedykolwiek chciałaby być gdzie indziej ze swoim sklepem, jej odpowiedź była bardzo jasna – nie. “Jesteśmy teraz tutaj, w Forst. Jest tu ładnie, nie chcemy wyjeżdżać”.