Unikat – zegarmistrzostwo w 4 pokoleniu.
INTERVIEW
Skąd wziął się pomysł na założenie firmy?
Firmę założył mój pradziadek w 1876 roku. Mój dziadek, również zegarmistrz, przejął przędzalnię teściów. W 1945 r. mój ojciec, Heinz Renner, powrócił z rodziną do zniszczonego Forst. Przędzalnia została zlikwidowana. I tak mój dziadek i mój ojciec najpierw naprawiali zegary w swoim mieszkaniu. Po ukończeniu szkoły średniej, odbyciu praktyki i kursu mistrzowskiego, mój ojciec ponownie założył firmę przy Cottbuser Straße. Pod koniec lat 70. przeniósł się na Frankfurter Straße, a w 1999 roku do Zentrumspassage Blumenstraße/Frankfurter Straße.
Właściwie jestem inżynierem budownictwa i nigdy nie chciałam zostać samodzielnym rzemieślnikiem. Jednak po upadku muru berlińskiego zostałam zwolniona i miałam niewielkie szanse na znalezienie nowej pracy w branży budowlanej. W Guben zdobyłam odpowiednie wykształcenie, które umożliwiło mi przekwafilowanie się na zegarmistrza. W ten sposób dostałam się do firmy i przejąłem ją w latach 2003/2004. Przez długi czas byłam pracownikiem firmy i kiedy mój ojciec postanowił wycofać się przejęłam ją i prowadzę w czwartym pokoleniu.
Co było największym wyzwaniem w budowaniu firmy?
Przejęłam dobrze prosperujący biznes. Trudno więc powiedzieć, co było dla mnie największym wyzwaniem. Szczególnie w okresie po zjednoczeniu nastąpiło ożywienie. Można było kupić złoto bez oddawania złomu. Największe wyzwania to handel globalny i handel internetowy.
Co jest najtrudniejszą rzeczą w Pani pracy?
Najbardziej uciążliwy jest dla mnie spadek liczby mieszkańców, a także brak atrakcyjności centrum Forst. Kto przyjeżdża do Forst na zakupy?
Trudno jest również utrzymać klientów i pozyskać nowych. Bez radości z wykonywanego zawodu, bliskiego kontaktu z klientami oraz odpowiedniej porcji kreatywności i optymizmu nie można normalnie funkcjonować. Wiele dni ma więcej niż tylko 8 godzin pracy.
Co najbardziej się Pani podoba?
Najbardziej w mojej pracy lubię wyzwania związane z rozwiązywaniem problemów klientów, a także tworzenie własnej biżuterii.
Jacy są Pani typowi klienci?
Moim typowym klientem jest “starsze pokolenie”, które przynosi swoje rzeczy do naprawy. Czasem przeważa naprawa, czasem sprzedaż – różnie to bywa. Czasami sama dokonuję napraw. To, czego nie potrafię zrobić, oddaję w ręce mistrza rzemiosła lub do naprawy zegarków i biżuterii. Większość moich klientów pochodzi z Forst i okolic.
Dlaczego jest Pani wierna miastu Forst?
Urodziłam się w Forst. Wszyscy moi przyjaciele i hobby są tutaj. I nie jest tak źle, jak się to zawsze przedstawia. Mamy wspaniałe środowisko i wiele możliwości spędzania wolnego czasu w pobliżu. Trzeba tylko tego chcieć i być ciekawym.
Poszukiwany następca
Corinna Sàndor szuka następcy dla swojej firmy. Za 6 lat chciałaby przejść na zasłużoną emeryturę. Osoby zainteresowane prosimy o bezpośredni kontakt z panią Sàndor.
Anschrift
03149 Forst (Lausitz)
Kontakt
Öffnungszeiten
Sobota: 9:00 - 12:00
Branche
Biżuteria