INTERVIEW

Jak doszło do powstania firmy?
Już w trakcie nauki zawodu fizjoterapeuty miałem okazję zapoznać się z “klasyczną fizjoterapia: pacjent przychodzi, pacjent jest leczony, pacjent wychodzi”. W trakcie nauki ukończyłam więc studia dualne na Łużyckiej Szkole Wyższej i w 2011 roku uzyskałam tytuł licencjata fizjoterapii. Aspekty terapii treningowej kształtowały czas podczas moich studiów. Jest to zasadnicza część szkolenia, które było prowadzone równolegle z nim. Połączenie fizjoterapii i sportu ukształtowało moją pracę od tamtego czasu.
Wszystko zaczęło się w Welzow w 2014 roku, kiedy to poszukiwano partnerów z sektora zdrowia do budowy nowego domu przyjaznego seniorom. To był kamień węgielny.
Jako rodowity mieszkaniec Forst byłem przekonany, że również w Forst chcę mieć swoją siedzibę. To marzenie udało mi się zrealizować w 2018 roku w pomieszczeniach przy Lindenstraße. W 2019 roku dołączył do niego ośrodek sportowy profilaktyczno-rehabilitacyjny Forst.

Czym różni się oferta w poszczególnych lokalizacjach?
W Lindenstraße oferujemy głównie zastosowania terapeutyczne. Tutaj znajduje się nasz sprzęt do ćwiczeń medycznych. Są one dopuszczone do użytku zgodnie z ustawą o wyrobach medycznych i mogą być stosowane w terapii, np. w fizjoterapii osób chorych na urządzeniach. Członkowie, którzy chcą większego bezpieczeństwa i nadzoru, również trenują na tym sprzęcie.
Ulica Mühlenstraße jest wykorzystywana głównie do uprawiania naszych sportów. Oferta kursów jest bardzo szeroka – od kursów rekreacyjnych po kursy prewencyjne i sport rehabilitacyjny. Dodatkowo znajduje się tam nasza sala fitness dla sportowców siłowych.

Co było największym wyzwaniem?
Największym wyzwaniem był pierwszy rok. Podczas szkolenia poznaje się teorię i praktykę pracy terapeutycznej. Tematy związane z zarządzaniem przedsiębiorstwem, które są ważne w zakładaniu i zarządzaniu, nie odgrywają prawie żadnej roli. Na początku zaczynałem z jednym pracownikiem. Umawianie wizyt i rozliczanie – to wszystko robiłam przed i po zabiegach.
Wyzwaniem było również ponowne otwarcie drugiego oddziału w Forst oraz centrum sportowego prewencji i rehabilitacji. Wiele prac remontowych wykonaliśmy sami, co wymagało czasu i energii w weekendy.

Co jest dla Ciebie najpiękniejsze?
Żyję swoim marzeniem. Lubię mieć swobodę w realizacji własnych pomysłów. Oczywiście wcześniej sprawdzam: czy nam to pasuje? Czy to już istnieje w Forst? Czy mam odpowiednie środki?
O tym, czy pomysł jest dobry, często przekonuję się podczas wspólnych rozmów z moimi pracownikami i sportowcami. Ale jest też żywa wymiana zdań między moimi pracownikami a sportowcami. To jest naprawdę nieformalne. Tutaj dyskutuje się o pomysłach i rozważa za i przeciw.

Jakie są codzienne troski i potrzeby?
To, co naprawdę odczuwamy, to niedobór wykwalifikowanych pracowników.
Nasze oferty są zazwyczaj bardzo dobrze przyjmowane Nasze usługi są zazwyczaj bardzo dobrze przyjmowane, ale wtedy napotykamy na ograniczenia kadrowe. Szkolenie, aby zostać Fizjoterapeuta jest bardzo wymagający, mimo że w międzyczasie wiele się poprawiło. Jest to szkolenia w szkołach.