INTERVIEW

W jaki sposób założyłeś własną firmę lub stałeś się samozatrudniony?
Pracowałem w większej stolarni i chciałem się znowu przebranżowić. W tym czasie istniały tylko dwie lub trzy mniejsze firmy, ale nie szukały one pracowników. Więc powiedziałem sobie: dobrze, to założysz własną firmę. CIT pomógł mi w rozpoczęciu działalności. Dali mi dobre wskazówki, na co zwracać uwagę i pomogli mi uzyskać uznanie starych przepisów czeladniczych.
Po uzyskaniu samozatrudnienia podjąłem dalsze szkolenia, aby zostać praktykantem, elektrykiem i instalatorem. Dzięki temu przy budowie kuchni mogę np. samodzielnie podłączyć zlewozmywak i kuchenkę.

Warsztat stolarski wymaga wielu maszyn, narzędzi itp. Jak sobie z tym radziliście lub radzicie?
To było i jest największe wyzwanie. Nie mam miejsca na porządny warsztat. Większe części mogę ciąć i obrabiać w dużym warsztacie stolarskim tutaj w Forst. Poza tym prawie wszystko potrafię zrobić sam; jeśli naprawdę potrzebuję pomocy, proszę kolegę, który jest moim przyjacielem.

Co oferujecie?
Moje usługi obejmują wykończenia wnętrz oraz montaż okien i drzwi. Projektuję meble na zamówienie, montuję je i instaluję.
Drugim filarem jest budowa targów, a ja również dużo podróżuję na targi. Jeżdżę po całym świecie z przyjacielem i montujemy i demontujemy stoiska targowe i rynkowe.

Więc upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu?
Dokładnie. Widzę świat trochę pomiędzy rozstawianiem a zdejmowaniem. To oczywiście wspaniała rzecz.

Jak pozyskujesz swoich klientów?
Wiele z nich jest przekazywanych ustnie. Często jestem na placu budowy i rozmawiając z innymi dowiaduję się, gdzie są jeszcze otwarte projekty. Prawdziwa reklama jest dla mnie raczej nieskuteczna, bardzo mało osób się kontaktuje. Ponieważ wszędzie jestem w drodze, nie jestem tak zafiksowany na punkcie regionu.

Co zatem oznacza dla Ciebie leśnictwo?
Przyjechałem do Forst z Guben z powodów rodzinnych. W międzyczasie Forst stał się moim domem.